W czwartek w klasie 4C działy się rzeczy niezwykłe! Na ławkach nie leżały zwykłe zeszyty i podręczniki, lecz kartki, słoiczki z tuszem i pędzelki. Tematem lekcji była kleksografia – czyli sztuka tworzenia obrazów z… przypadkowych plam!
Już po pierwszych minutach okazało się, że kleks to nie byle co. Może być motylem, smokiem, księżniczką, a nawet kosmicznym potworem – wystarczy tylko odrobina fantazji. A tej uczniom klasy 4C zdecydowanie nie zabrakło!
Po chwili w klasie rozbrzmiewał radosny gwar, który niektórzy nazwaliby hałasem, ale my – nauczyciele – wiemy, że to był hałas twórczy. Śmiech, okrzyki zachwytu i odrobina paniki, gdy tusz zamiast na kartce znalazł się na rękawie, tworzyły atmosferę prawdziwego artystycznego szaleństwa.
Efekty? Zachwycające! Powstały prace pełne kolorów i wyobraźni – każda inna, każda wyjątkowa. Jedni dostrzegli w swoich plamach tajemnicze stworzenia, inni całe historie, które można by spisać w bajkowej książce.
Na koniec lekcji dzieci z dumą prezentowały swoje dzieła, a w oczach widać było prawdziwą radość z tworzenia. Bo w końcu sztuka to nie tylko ładne obrazki, ale przede wszystkim dobra zabawa i odwaga, by zobaczyć coś niezwykłego w zwykłym kleksie!
Brawo, klaso 4C – prawdziwi z Was artyści od plam i wyobraźni!