10 grudnia klasa 4b miała okazję przeżyć kilka przygód w związku z wycieczką do Teatru Nowego na spektakl „Opowieść Wigilijna”.
Przygoda nr 1: autobus miejski nie spóźnił się i nie zepsuł Zatem w Słupsku byliśmy wcześniej, więc trzeba było ten czas dobrze zagospodarować i tu niespodzianka: wizyta w Górze Lodowej, a lody są dobre na wszystko – poprawiliśmy humor nie tylko sobie, ale i przechodniom (4b wie, o czym mówię ), a jak wyszliśmy z lodziarni, to okazało się, że jest to świetne miejsce do zabawy w berka z parasolką- do czegoś się jednak przydała
Przygoda nr 2: spacer do teatru drogą okrężną, bo przecież są ciekawe miejsca w Słupsku do zobaczenia (okazało się, że ciekawe tylko dla pań, ale do zdjęć uczniowie pozowali cierpliwie
Przygoda nr 3 (zdecydowanie najlepsza) to przeżycia w związku ze spektaklem – pouczająca, wciągająca widza w akcję, wreszcie wzruszająca i dająca wszystkim nadzieję interpretacja „Opowieści Wigilijnej” w wykonaniu aktorów Teatru Nowego w Słupsku, w tym naszego kolegi klasowego Maćka
Przygoda nr 4: miejsca w I rzędzie, dosłownie w scenerii teatralnej – byliśmy nie tylko widzami, ale sąsiadami Ebenezera Scrooge’a
Przygoda nr 5: po spektaklu, kiedy wszyscy wyszli, my pozostaliśmy na miejscach, bo… mieliśmy spotkanie z aktorami i sesję zdjęciową, a jeden z nich da nam autografy, jak wróci do szkoły Ponadto uczniowie klasy 4b dostali pochwałę od aktorów za wzorowe zachowanie podczas przedstawienia, ale wiadomo I rząd zobowiązuje
Przygoda nr 5: na autobus powrotny lekko się spóźniliśmy, a drugi, który jechał za niedługo dowiózł nas tylko do ulicy Sportowej , tak też do współpracy wkroczyli rodzice i przyszli z pomocą, a raczej przyjechali z pomocą
Przygoda nr 6: to opowiedzieć mogą tylko najwytrwalsi, którzy wraz z paniami spacerowali spacerowali , a potem kolejny autobus ich dogonił i tym oto sposobem równo z dzwonkiem zakańczającym nasze lekcje dotarliśmy pod szkołę – to się nazywa PERFECT TIMING To był bardzo dobrze spędzony wspólnie czas